Śpiewanie na wodzie

John Henry Twachtman

Schubert skomponował tę pieśń w 1823 roku do tekstu hrabiego-poety Fryderyka Leopolda zu Stolberg-Stolberga. Pełna harmonii i piękna muzyka jest dokładną ilustracją wiersza. Jej rozkołysany takt 6/8 z powtarzającymi się grupami szesnastek ilustruje fale, które delikatnie kołyszą łodzią, i grę świateł błyszczących na wodzie. Często utwór ten nazywany jest barkarolą. To jedna z najpiękniejszych i jednocześnie najpopularniejszych pieśni Schuberta. W 1837 roku Franz Liszt dokonał jej transkrypcji na fortepian solo. Istnieje także jej wersja rozrywkowa, którą nagrała Barbra Streisand, ale jej nie polecam.

Agnieszka

 

 (kliknij aby zobaczyć nuty)                                                      

(Wersja KS) 
                                                            

   melodia+akompaniament  

               

  akompaniament

                         

Auf dem Wasser zu singen

Mitten im Schimmer der spiegelnden Wellen
Gleitet, wie Schwäne, der wankende Kahn;
Ach, auf der Freude sanftschimmernden Wellen
Gleitet die Seele dahin wie der Kahn,
Ach, auf der Freude sanftschimmernden Wellen
Gleitet die Seele dahin wie der Kahn;
Denn von dem Himmel herab auf die Wellen
Tanzet das Abendrot rund um den Kahn,
Tanzet das Abendrot rund um den Kahn.

Über den Wipfeln des westlichen Haines
Winket uns freundlich der rötliche Schein;
Unter den Zweigen des östlichen Haines
Säuselt der Kalmus im rötlichen Schein,
Unter den Zweigen des östlichen Haines
Säuselt der Kalmus im rötlichen Schein;
Freude des Himmels und Ruhe des Haines
Atmet die Seel im errötenden Schein,
Atmet die Seel im errötenden Schein.

Ach, es entschwindet mit tauigem Flügel
Mir auf den wiegenden Wellen die Zeit.
Morgen entschwinde mit schimmerndem Flügel
Wieder wie gestern und heute die Zeit,
Morgen entschwinde mit schimmerndem Flügel
Wieder wie gestern und heute die Zeit,
Bis ich auf höherem strahlenden Flügel
Selber entschwinde der wechselnden Zeit,
Selber entschwinde der wechselnden Zeit


Śpiewanie na wodzie

Poprzez świetliste iskrzące fale
Na kształt łabędzia mknie nasza  łódź.
Ach, nad łagodne radości  fale
dusza szybuje, jak  nasza  łódź.
Ach, nad łagodne radości fale
dusza szybuje, jak nasza łódź.
Wieczorna łuna spływa na fale,
Tańcząc na fali otacza łódź
Tańcząc na fali otacza łódź.

Ponad szczytami drzew na zachodzie
Uśmiech nam z nieba rdzawy śle blask.
Pod gałązkami w gaju  na wschodzie
Trzcin szelest,  rdzawy  na wodzie  blask.
Pod gałązkami w gaju na wschodzie
Trzcin szelest, rdzawy na wodzie blask,
Radość niebiańska i  spokój  na wodzie,
Duszę płomienny napełnia  blask
Duszę płomienny napełnia blask.

Ach czas ucieka, na mokrych skrzydłach
fal kołyszących przemija czas.
Jutro przeminie na lśniących skrzydłach,
jak Dziś, jak Wczoraj, jak zawsze na czas
Jutro przeminie na lśniących skrzydłach,
jak Dziś, jak Wczoraj, jak zawsze na czas
I ja rozwinę promienne skrzydła,
Umknę, przeminę, gdy minie mój czas.
Umknę, przeminę, gdy minie mój czas.

Asia S.